www.czacha.fora.pl

Miron · Wysłany: Pon 14:19, 23 Mar 2009 Temat postu: Moja maszynka :)

No to ja tez się pochwalę Very Happy

Suzuki Bandit 1200S , jak na razie to sie na wzajem poznajemy. Zmiana z 600 na 1200 Smile

. Motocykl z 2007 roku , ostatni wypust olejaka (o takim marzyłem) przebieg 2814 (jak kupiłem) .
Sezon rozpoczęty więc czas nakręcać kilometry.

[link widoczny dla zalogowanych]

SławekZ · Wysłany: Pon 15:00, 23 Mar 2009 Temat postu:

Widziałem - ładniutka Smile

, była co prawda jeszcze bez szyby, ale i tak robi wrażenie. Ciesz się nią i poznawajcie się nawzajem...

czacha · Wysłany: Pon 17:48, 23 Mar 2009 Temat postu:

widziałwem, widziałem już z szybą, ladny, życzę Miron gładkich dróg i tyleż powrotów co wyjazdów

Zapor · Wysłany: Śro 0:16, 25 Mar 2009 Temat postu:

No to kręć szczęśliwie te kilometr,bo i jest czym!!!

shark · Wysłany: Śro 22:31, 25 Mar 2009 Temat postu:

no fiu fiu, gratulejszyn, to teraz jest czym pierdnąc, no i ładniusia taka Smile

avocado · Wysłany: Pią 13:57, 27 Mar 2009 Temat postu:

Półtora gościa Wink

Gratulacje Miron i niech się dobrze sprawuje Smile

))

Miron · Wysłany: Nie 9:28, 29 Mar 2009 Temat postu:

avocado · Wysłany: Pon 9:14, 30 Mar 2009 Temat postu:

Oj Miron, tak przy wszystkich mam....???
To Ci w tajemnicy powiem, że ta kabina prysznicowa "co to tego" Wink

już stoi i zdatna do użytku Smile

A reszta niech się zastanawia, co poeta miał na myśli
w każdym razie parapetówka już tuż tuż
pozdrówka

czacha · Wysłany: Pon 21:05, 30 Mar 2009 Temat postu:

MIron, mówiłem nie szlifój to boli

avocado · Wysłany: Wto 9:09, 31 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie Miron, musi być pierwszy szlif w sezonie, mam nadzieję, że uszczerbki w Tobie i w sprzęcie są co najwyżej nieznaczne. Dlatego ja sobie poczekam aż będzie NAPRAWDĘ ciepło i sucho Smile

Miron

Dziś jadę do rzeczoznawcy na oględziny , ja na moje rozeznanie , to dzień polerki i będzie jak nowy . Ale tak czy inaczej to szlif boli. najbardziej się boje że mój kolega chce zeszlifować tego kierowce Wink

P.S. Agatka czekam z utęsknieniem Smile

- Twój Miron

avocado

Pewnie, że boli, nawet mała ryska by bolała Sad

Ale Ciebie by blacharz czy mechanik nie naprawił Wink

więc trzeba się cieszyć, że Tobie się nic nie stało i to jest najważniejsze. Mnie by się też już bardzo barrdzo barrrrdzo chciało pojeździć, ale najpierw muszę skończyć tę (piiii piiii piiii) przeprowadzkę. Na razie jestem na etapie przerzucania książek. I to jest ten jedyny krótki moment że trochę "zazdraszczam" ludziom, co to w ogóle nie mają książek. Wink

)))
Po oględzinach daj znać, czy komuś trzeba buźkę przepolerować Wink

)))

czacha

witaj Aga, powiedz albo zdradź tajemnicę jak i czym będziesz buźkę polerować będziesz

Miron

Naprawa rozpoczęta , jutro mam nadzieje wszystko zrobić Smile

avocado

Czacha, wszystko byś chciał wiedzieć. Kobiety w tym wieku mają swoje tajemnice. Na przykład świetnie mi idzie przecieranie drzwi sosnowych papierem ściernym dwusetką po pomalowaniu białą lakierobejcą. Ale inne przecieranki też mam względnie opanowane Wink

)))
Miron, daj znać jak naprawa i kiedy jedziemy na jakąś wycieczkę Smile